niedziela, 19 sierpnia 2018

Sernik czekoladowo-orzechowy

Uwielbiam serniki (nie tylko te tradycyjne) i jest już ich całkiem sporo na blogu (KLIK!). Tym razem wersja z czekoladą (więc musi być dobra ;)) i orzechami. Ciężki, mokry, z chrupiącymi kawałkami - w sam raz na śniadanie. I po drugim śniadaniu. I na deser do południowej kawy ;)


Krem a'la Snickers

Zainspirowana Damianem i po wizycie Tomixa w porze posiłku - przepadłam! Od tygodnia jem na śniadanie Snickersa! Brzmi jak bajka? Jest bajką na talerzu! W lodówce już chłodzę sernik na zimno a'la snickers, więc na razie spróbujcie kremu i... stay tuned! ;)