Domowy baton PICNIC

Pamiętacie batony PICNIC? Jadałam je za dzieciaka na kilogramy, ale zupełnie nie pamiętamy kiedy zniknęły ze sklepów. Pod grubą warstwą mlecznej czekolady były same dobroci - chrupki, orzeszki i rodzynki. Wystarczyło trochę pokombinować ze składnikami i przypomniałam sobie błogi smak dzieciństwa :)

B: 3,3 g, T: 7,3 g, W: 15,4 g (1 batonik z 6)

• 70 g daktyli (ok. 15 sztuk)
• 50 g gorzkiej czekolady (u mnie 74%)
• 40 g masła orzechowego (gładkiego)
• 30 g wafli ryżowych (polecam te z solą marską)

Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na ok. 30 minut. Następnie odlewamy wodę, blendujemy na gładką masę i przekładamy do większej miski. Dodajemy drobno pokruszone wafle ryżowe, masło orzechowe i dokładnie ugniatamy razem wszystkie składniki. Formujemy dowolny kształt mocno ściskając masę i odstawiamy do lodówki na czas przygotowania polewy.

Czekoladę rozpuszczamy w mikrofalówce lub kąpieli wodnej i ostrożnie zanurzamy w niej batoniki. Odstawiamy do lodówki, żeby polewa stwardniała.