sobota, 17 marca 2018

Domowa pizza na pełnoziarnistym cieście

Nie przepadam za fast food'ami - hamburgery, hot-dogi, kebaby, zapiekanki - mogłyby dla mnie nie istnieć. Ale na dobrą pizzę zawsze dam się namówić. Dobrą, czyli na cienkim cieście, z aromatycznym, lekko słodkim sosem i nieprzeładowaną dodatkami. U mnie zawsze króluje klasyka - mozzarella (light :)) i rukola.


CIASTO:
  • 250 g mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 150 ml gorącej wody
  • 10 ml oleju/oliwy
  • 7 g suszonych drożdży (1 opakowanie)
  • 1 łyżeczka soli
  • 1/2 łyżeczki cukru
Mieszamy w misce wszystkie suche składniki. Dodajemy gorącą wodę i mieszamy, pod koniec dodając olej/oliwę. Zagniatamy ciasto przez kilka minut i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia i podwojenia objętości (ok. 60 minut).



SOS:

  • puszka pomidorów pelatti (400 g)
  • 2 ząbki czosnku
  • przyprawy: sól, pieprz, oregano
  • do smaku: erytrytol (lub inny słodzik odporny na wysoką temp.)

    Garnek z grubym dnem spryskujemy PAM-em lub lekko natłuszczamy papierowym ręcznikiem. Czosnek wyciskamy przez praskę i krótko przesmażamy (ok. 30 sekund). Dodajemy pomidory i przyprawy. Gotujemy na średnim ogniu bez przykrycia, do czasu aż pomidory się rozpadną, woda odparuje, a sos wyraźnie zgęstnieje (ok. 30-40 minut). Pomidory z puszki są kwaśne, więc pod koniec dodajemy słodzik, aby poprawić smak sosu. Gotujemy jeszcze kilka minut. Gotowy sos można zblendować, albo jeszcze lepiej - przetrzeć przez sitko, aby pozbyć się pestek i skórek.



    Rozgrzewamy piekarnik do maksymalnej temperatury - u mnie 270 stopni - im więcej tym lepiej. Kamienne piece rozgrzewają się do 500 stopni i dlatego pizza jest gotowa w 2-3 minuty :) Ciasto dzielimy na 2 części, formujemy kulki i odstawiamy do wyrośnięcia jeszcze na ok. 10 minut. Następnie wałkujemy ciasto na grubość ok. 2 mm i układamy na natłuszczonej blaszce. Smarujemy sosem, układamy wybrane dodatki i pieczemy ok. 10 minut.



    4 komentarze:

    1. Uwielbiam domową pizzę. Żeby wychodziła lepsza warto sobie kupić specjalny kamień do piekarnika.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. To prawda! Jeszcze jak się ma piekarnik, który rozgrzewa się do 350 stopni to pizza prawie jak z prawdziwej pizzerii ;-)

        Usuń
    2. Ja pizzy gdzieś od 5. lat nie kupowałem żadnej :P swojskie zdrowsze i smaczniejsze...

      OdpowiedzUsuń