piątek, 20 lipca 2018

Pełnoziarniste pierogi z bobem

Gdybym kiedyś musiała wskazać jedno jedyne danie, jakie będę jadła do końca życia, na 100% byłyby to pierogi. Kocham zarówno te wytrawne jak i na słodko. Będąc w nowej restauracji, której menu nie znam albo nie mogę się zdecydować co zamówić - zawsze biorę pierogi i to najlepiej po kilka z każdego rodzaju :)


B: 1,2 g, T: 1,5 g, W: 4,9 g (1 szt.)
  • 120 g mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 60 g GORĄCEJ wody
  • 8 g oleju (ok. 1 łyżki)
  • ok. 125 g bobu (ugotowanego i obranego)
  • 20 g masła
  • 1-2 ząbki czosnku
  • sól, pieprz


Mąkę zagniatamy z gorącą wodą, olejem i szczyptą soli (ja użyłam do tego blendera kielichowego). Przykrywamy lnianą ścierką i odstawiamy na ok. 15 minut.

Gorący bób (świeżo ugotowany albo podgrzany w mikrofali) rozgniatamy widelcem (albo blenderem) z masłem i wyciśniętym czosnkiem. Doprawiamy solą i pieprzem.

Ciasto dzielimy na dwie części i jedną zostawiamy pod przykryciem, żeby nie obsychało. Drugą część cienko rozwałkowujemy (w razie potrzeby podsypując mąką), wykrawamy kółka np. szklanką, nakładamy łyżeczkę nadzienia i mocno zalepiamy brzegi. Jeśli ciasto przeschnie, możemy sobie pomóc smarując brzeg lekko zmoczonym w wodzie palcem.

Pierogi wrzucamy po kilka sztuk na osolony wrzątek i gotujemy ok. 4-5 minut od wypłynięcia.

PS. Oczywiście najlepiej smakują prosto z wody, polane solonym masłem, więc jeśli tylko zmieści się Wam w makro dodatkowy tłuszcz - polecam! ;)


6 komentarzy:

  1. Pychotka! ;-)

    Zapraszam na swojego bloga! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham bób! Jednak na razie to jadłem go sam ugotowany, nie próbowałem jeszcze dodawać właśnie np. do pierogów. Czas wypróbować takie cuda ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz widzę pierogi z bobem. No nieźle, lubię boba :) Mimo eksperymentu, przyprawy klasyczne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również jak do tej pory jadłam tylko sam bób, nie robiłam z niego żadnych potraw. Chętnie wypróbuje ten przepis, bardzo lubie pierogi, jednak najbardziej smakują mi z pobliskiej pierogarni

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają mega smakowicie! Myślałem, że już jadłem każdy wariant pierogów, jestem prawdziwym amatorem tego przepysznego dania :D Jednak jak widać jeszcze może mnie wiele w życiu zaskoczyć. Może namówie kogoś w domu, żeby mi zrobił takie pierogi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Robię takie, ale z mąki bezglutenowej. Uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń