piątek, 18 maja 2018

Chleb z ziaren (bez mąki)

Standardowo - odkąd musiałam przerzucić się na śniadania BT, okazało się, że najbardziej brakuje mi kanapek, których w zasadzie od dawna nie jadam (poranna owsianka rządzi!). W weekendy ratuję się jajecznicą - oczywiście z boczkiem, ale w tygodniu, gdy pierwszy posiłek jem dopiero w pracy, muszę sobie radzić inaczej. Uwielbiam wszystkie ziarna i pestki, więc chleb, który składa się praktycznie tylko z nich jest spełnieniem marzeń (pewnie w poprzednim wcieleniu byłam ptakiem :)) Nie czerstwieje, nie kruszy się przy krojeniu, no i nawet po kilku dniach nadal jest chrupiący!


B: 15,8g, T: 29,4 g, W: 11,9g (1/10 foremki - 2 kromki)
  • 200 g ziaren słonecznika
  • 200 g siemienia lnianego
  • 100 g sezamu
  • 100 g pestek dyni 
  • 3 jajka
  • płaska łyżeczka soli


Wszystkie ziarna i sól mieszamy w dużej misce. Dodajemy dokładnie roztrzepane jajka i mieszamy razem. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni (lub 170 z termoobiegiem), przekładamy masę do podłużnej foremki wyłożonej papierem do pieczenia i dokładnie dociskamy. Pieczemy ok. 50 min., a następnie wyciągamy z piekarnika i studzimy przez 10 minut w formie.


3 komentarze: