Moje dziecko, widząc ciastka w piekarniku, zapytało się "czy piekę opony?" :) Faktycznie, kolor niezbyt zachęca do spróbowania, ale warto je zrobić. Fasola ma więcej białka niż mięso zwierzęce, a dodatkowo zawiera cenne witaminy i minerały.
Pamiętajcie jednak, że fasola, chociaż jest warzywem, ma sporo węglowodanów, więc będąc na redukcji, trzeba odliczyć ciastka od dziennego makro.
- puszka czerwonej fasoli (240 g po odsączeniu)
- 20 g kakao
- 90 masła orzechowego (u mnie migdałowe)
- 1 białko
- łyżeczka proszku do pieczenia/sody
- słodzik
Fasolę bardzo dokładnie opłukujemy na sitku zimną wodą, aby pozbyć się smaku słonej zalewy. Wrzucamy do blendera, dodajemy kakao, masło orzechowe, proszek do pieczenia i dokładnie miksujemy. Dodajemy białko, słodzik i miksujemy ponownie. Po upieczeniu ciastka są mniej słodkie niż surowe ciasto, więc warto dodać więcej słodziku, jeśli nie jesteśmy fanami bardzo wytrawnego smaku czekolady. Ciasto nakładamy łyżką na blachę, formując dowolny kształt - ciastka rosną minimalnie, ale trzymają formę ;) Pieczemy 25-30 minut w 180 stopniach. Studzimy na kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz