sobota, 13 lutego 2016

Pasta jajeczna ze szczypiorkiem

Jednym z moich największych zaskoczeń odkąd zaczęłam czytać w sklepach etykiety produktów była pasta jajeczna znanego producenta składająca się z "aż"... 50% jajek. Serio?! Moja pasta to 100% jajka w jajku :)

  • 2 jajka
  • szczypiorek/kiełki rzodkiewki
  • sól/pieprz
  • olej kokosowy (opcjonalnie)

Jajka wkładamy do zimnej, mocno osolonej wody (jeśli pękną w trakcie gotowania - białko się nie rozleje) Gotujemy na twardo - 8 minut od zagotowania wody. Odlewamy gorącą wodę (po wystudzeniu świetnie nadaje się do podlewania kwiatów), zalewamy zimną wodą, obtłukujemy węższy "czubek" jajka i zostawiamy na kilka minut w wodzie. Dzięki temu zabiegowi skorupka zejdzie bez problemu i nie zostanie na niej połowa białka (nie cierpię gdy tak się dzieje!).

Jeszcze ciepłe jajka obieramy i miksujemy ręcznym blenderem. Jeśli chcecie i możecie dołożyć dodatkowy tłuszcz do posiłku, dodajcie do jajek olej kokosowy, ale szczerze - dla mnie nie ma różnicy ani w smaku, ani w konsystencji, więc wolę zjeść dodatkową łyżkę masła migdałowego :) Szczypiorek i/lub kiełki drobno siekamy, dodajemy do pasty, doprawiamy solą i pieprzem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz